Rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka gościł w poniedziałek na antenie telewizji internetowej "wPolsce". Inspektor mówił o antyrządowych protestach.
Mariusz Ciarka komentował niedzielny protest w stolicy. Rzecznik policji był pytany przez prowadzącego rozmowę Aleksandra Majewskiego "skąd nienawiść do policji?".
Mundurowy oskarżał media antyrządowe o pobudzanie wrogości względem funkcjonariuszy.
- Najkrótsza odpowiedź skąd bierze się nienawiść czy agresja w stosunku do policjantów, to jest właśnie odpowiedź dotycząca działalności niektórych mediów. Ja wręcz zauważyłem, że w niektórych mediach nastawionych antyrządowo, wręcz zrobili swego rodzaju nagonkę na policję i policjantów - oskarżał Ciarka.
Inspektor przekonywał, że policja nie staje po żadnej ze stron sporu politycznego.
- Policja niezależnie od rządów, jakie w Polsce będą, były, cały czas stoi pośrodku tej barykady. (...) Ja cały czas uważam że sympatia do policji cały czas jest bardzo duża - deklarował rzecznik policji.
Po #StrajkKobiet policja wyłapuje ludzi na pustych ulicach setki metrów od domu J. Kaczyńskiego. Jeśli nie chcą dać się wylegitymować - odwozi na komendy. Taką sytuację nagrał nasz reporter @TuPiasecki. Według świadków kobieta wracała do domu z transparentem i papierem toaletowym pic.twitter.com/gLe5oBoXsK
— OKO.press (@oko_press) December 13, 2020
Popierasz CIARKĘ - kciuk w górę!
Polub Polityczek.pl |
|