Minister Zbigniew Ziobro domaga się uchylenia immunitetu posłance Joannie Scheuring-Wielgus.
Ziobro chce pociągnięcia do odpowiedzialności Joanny Scheuring-Wielgus. Sprawa dotyczy protestu posłanki lewicy, który miał miejsce w kościele. Protest odbył się w toruńskiej świątyni i miał związek z wyrokiem ogłoszonym przez Trybunał Konstytucyjny ws. aborcji.
Prokuratura Generalna w poniedziałek zaprezentowała opis zdarzeń mających miejsce w Toruniu; W trakcie nabożeństwa do kościoła weszła posłanka Joanna Scheuring-Wielgus ze swoim mężem. Podeszli pod ołtarz, po czym stojąc przodem do wiernych prezentowali proaborcyjne transparenty o treści "Kobieto! Sama umiesz decydować" oraz "Kobiety powinny mieć prawo decydowania czy urodzić czy nie, a nie państwo w oparciu o ideologię katolicką" (...) Następnie małżonkowie odwrócili się w stronę ołtarza i kapłanów, po czym wyszli z kościoła idąc nawą główną. Tego samego dnia posłanka zamieściła w mediach społecznościowych wpis informujący o tym, że w kościele św. Jakuba zostawiła wraz z mężem "słowo na niedzielę", dodatkowo zilustrowany jej zdjęciem z ww. transparentami".
Działanie prokuratury chwali Beata Mazurek (PiS). Europosłanka stwierdza, że Scheuring-Wielgus sprofanowała mszę i obraziła uczucia wiernych.
Dobra decyzja Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro. Wniosek o uchylenie immunitetu Scheuring-Wielgus po bezczelnym wtargnięciu do Kościoła i przeszkodzeniu w akcie religijnym. To była profanacja Mszy Świętej oraz obrażanie uczyć wiernych. https://t.co/vPIn4WMoxF
— Beata Mazurek (@beatamk) December 21, 2020
Do całej sprawy odniosła się sama Scheuring-Wielgus. - Jeśli chodzi o groźby odbierania immunitetu, to w zasadzie jestem weteranką i można powiedzieć, że przywykłam. Bo to już trzeci raz. Panie Ziobro, jeśli chciał mnie pan przestraszyć, to sorry. Nie udało się. Pańskie pohukiwania są co najwyżej śmieszne #KobietyDecydują - napisała posłanka na Twitterze w kierunku ministra sprawiedliwości i prokuratura generalnego.
- Próbowano mi już odebrać immunitet, gdy stanęłam po stronie dzieci gwałconych przez księży i kiedy wypowiedziałam się nt. afery hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Trzecia próba jest za to, że stoję po stronie kobiet. Jestem z tego dumna - dodaje posłanka.
Popierasz MAZUREK - kciuk w górę!
Polub Polityczek.pl |
|