Roman Giertych zwrócił się za pośrednictwem Twittera do mundurowego, który złamał rękę nastolatce w czasie protestu.
Policjant w czasie interwencji złamał 19-latce rękę. Policja po tym zdarzeniu broniła funkcjonariusza ustami Rzecznika Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwestra Marczaka.
- W tym przypadku mamy do czynienia z interwencją wobec osoby, która łamała prawo. Mamy do czynienia z zakłócaniem porządku publicznego. Mamy do czynienia z licznymi komunikatami ze strony policjantów o zachowanie zgodne z prawem. Mamy do czynienia z informacją przekazywaną ze strony policjantów, że będą użyte środki przymusu bezpośredniego. Niestety te wszystkie komunikaty spotkały się z brakiem reakcji ze strony osób, wobec których były kierowane. Stąd użycie siły fizycznej - powiedział Marczak.
Sprawa zbulwersowała opinię publiczną. - To koleżanka mojej córki. 19-latka. Nie stawiała oporu. Policjant prowadzący ją do radiowozu wykręcił jej rękę tak, że ma złamaną spiralnie rękę i skierowanie na operacje - napisał na Twitterze dziennikarz Konrad Piasecki.
Policjanta bronią przedstawiciele władzy. - Na tym etapie nie ma powodów do tego, żeby uważać, że policjanci użyli środków przymusu niezgodnie z przepisami - powiedział w środę w Sejmie wiceminister Maciej Wąsik.
Z kolei europoseł Adam Bielan, goszcząc we wtorek w programie "Kropka nad i" stwierdził; "Tak się dzieje, kiedy ktoś wychodzi demonstrować i robi to w sposób nielegalny".
Giertych ostrzega policjanta
Roman Giertych umieścił wpis na Twitterze, w którym zwraca się do mundurowego, który dopuścił się złamania ręki nastolatce. Prawnik ostrzega policjanta, że grozi mu "przynajmniej" 5 lat więzienia.
Panie Policjancie, który złamałeś rękę dziewczynie. Rząd mówi, że działałeś legalnie. Nie wierz im. PiS zawsze kłamie. Zaraz po utracie władzy przez Pana obecnych zleceniodawców wrócimy do sprawy. Na moje oko (darmowa porada) grozi Panu przynajmniej 5 lat.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) December 16, 2020
Popierasz GIERTYCHA - kciuk w górę!
Polub Polityczek.pl |
|