Internauci nie pozostali obojętni na niedzielne protesty w stolicy. Wiele udostępnień w sieci zgromadziły zdjęcia ukazujące tłum policjantów przed domem Jarosława Kaczyńskiego.
W sobotę późnym wieczorem w social mediach pojawił się film jednej z internautek, która przybyła do Warszawy, zatrzymała się w hotelu i spotkała w nim bardzo wielu policjantów, którzy przyjechali do stolicy przed niedzielną antyrządową demonstracją.
Dzisiaj na własne oczy mogliśmy się przekonać, ilu mundurowych władza postanowiła ściągnąć z całej Polski.
Liczba funkcjonariuszy, wozów policyjnych robi wrażenie.
Przecież to już jest żałosne. Taka ochrona dla faceta który spał 39 lat temu. Świat się z nas śmieje. W ogóle jaka jest podstawa prawna do takich działań? pic.twitter.com/JnAmX0sqT9
— Marcin Tyc (@MarcinTyc) December 13, 2020
Do liczby policjantów zmuszonych do pilnowania domu prezesa PiS odniósł się na Twitterze Donald Tusk.
- Kiedy byłem premierem, pod moim mieszkaniem zwolennicy PiS zorganizowali kilkadziesiąt manifestacji, a nawet kilkudniowe miasteczko namiotowe. Porządku pilnowało dwóch policjantów - stwierdził były premier.
Ostro o liderze zjednoczonej prawicy - w kontekście aktywności policji - wypowiadział się publicysta Waldemar Kuczyński.
- Jaką trzeba być polityczną kanalią, jaki potencjał nienawiści musiała nagromadzić w narodzie, by przed jej domem trzeba było zgromadzić taką dywizję policji dla jej pilnowania. I jak wielki musi być strach tego człowieka przed gniewam narodu. Pewnego dnia i te dywizje nie starczą - ocenia Kuczyński.
Popierasz KACZYŃSKIEGO - kciuk w górę!
Polub Polityczek.pl |
|