W Katowicach odbyły się dzisiaj główne uroczystości państwowe z okazji Święta Wojska Polskiego.
Radio Zet: Z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego oraz marszałków Sejmu - Elżbiety Witek i Senatu - Stanisława Karczewskiego w katowickim kościele garnizonowym odbyła się uroczysta msza, będąca częścią obchodów Święta Wojska Polskiego.
Homilia bp Józega Guzdka
Jak co roku pamiętając o „Cudzie nad Wisła”. Chcemy dziękować Bogu za dowódców i żołnierzy którzy pokonali armie bolszewicka na przedmieściach stolicy. Dzisiaj chcemy przypomnieć Powstania Śląskie i oddać hołd mieszkańcom tej ziemi. Bez tego uprzemysłowionego skrawka ziemi bogatego nie tylko w surowce ale przede wszystkim w pracowitych ludzi nie byłby możliwy dynamiczny rozwój II RP. Tu, na Śląsku, rodzina i Kościół były bastionami polskości. Trzeba dziękować za pochodzących z tej śląskiej ziemi kard. Augusta Hlonda i biskupa, generała dywizji Józefa Gawlinę. Ten wielki pasterz umiłowanie ojczyzny także wyniósł z rodzinnego domu.
W czasach zniewolenia świątynie katolickie były jedyną przestrzenią wolności. Mówienie, że Kościół jest wrogiem wolności, jest jakimś szczególnym chyba nonsensem tu, w tym kraju i na tej ziemi, wśród tego narodu, gdzie Kościół tyle razy dowiódł, jak bardzo jest stróżem wolności. I to zarówno w minionym stuleciu, jak i w obecnym, jak i w ostatnim pięćdziesięcioleciu. Jest stróżem wolności, bo Kościół wierzy, że do wolności wyzwolił nas Chrystus
Tu, w Katowicach, w sposób szczególny modlimy się za dyplomatów i tych wszystkich, którzy byli zaangażowani w powstania śląskie i przyłączenie Śląska do Polski. Dziś w sposób szczególny naszą miłością i modlitwą obejmujemy żołnierzy, którzy pod biało-czerwoną flagą służą sprawie pokoju i bezpieczeństwa w kraju i na misjach zagranicznych. Doceniamy ich poświęcenie i dziękujemy za patriotyczne postawy. Prośmy także dzisiaj gorąco dobrego Boga, aby nigdy nie zabrakło w naszym kraju synów i córek, którzy zdecydują się złożyć przysięgę wojskową, po to, aby służyć Niepodległej.
Major Wojska Polskiego z wiaderkiem służy do Mszy Św., drepcze 2 metry za księdzem. Wróżę mu zawrotną karierę. pic.twitter.com/m44LoY0Roz
— Photoholic #SilniRazem (@Photoholicus) August 15, 2019
- Ależ żenująca scena - skomentowała publicystka Eliza Michalik.
- Zachowując kulturę językową, słabo to wygląda oj słabo - ocenia żołnierz w rezerwie Krzysztof Żeglicz.
- Idź do wojska - mówili. Zostaniesz majorem - mówili. Będziesz nosił wiaderko za księdzem - nie mówili - zareagował jeden z internautów.
Popierasz Kościół katolicki - kciuk w górę!


Polub Polityczek.pl |
|