Sławomir Mentzen zareagował na nowe obostrzenia wprowadzone przez rządzących. Ekonomista dziwi się poparciu społecznym, jakim cieszy się obecna władza.
Rządzący zaskoczyli w czwartek Polaków nowymi obostrzeniami, które zostaną wprowadzone jeszcze w grudniu.
Kiedy wydawało się, że sytuacja związana z epidemią poprawia się - tak można było wnioskować z wcześniejszych komunikatów obozu władzy - dzisiaj dowiedzieliśmy się o narodowej kwarantannie, która potrwa od 28 grudnia do 17 stycznia.
Należy zapomnieć o normalnym Sylwestrze w tym roku. Od godziny 19 do 6 rano zaplanowano zakaz przemieszczania się.
- Różnica między stanem wojennym a rządami PiS jest taka, że wtedy na Sylwestra zawieszono godzinę policyjną, a teraz ją wprowadzają. Co do kasyn, brak danych. Pasterka bez zmian - napisał na Twitterze Donald Tusk.
Komentarz Mentzena
Na kolejne obostrzenia wprowadzone przez rząd zjednoczonej prawicy odpowiedział Sławomir Mentzen. Ekonomista związany ze środowiskiem Konfederacji, dziwi się, że jeszcze są ludzie w tym kraju, którzy popierają PiS. Dostaje się także opozycji.
Wydaje się, że jedynym powodem, dla którego ktokolwiek wciąż popiera ten bandycki rząd, jest powszechne przekonanie, że Lewica i Platforma robiłyby to samo. Co najwyżej kwarantanna byłaby europejska, a nie narodowa.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) December 17, 2020
Popierasz MENTZENA - kciuk w górę!


Polub Polityczek.pl |
|