Niemcy stają się wzorem dla innych państw w walce z epidemią koronawirusa.
Na tę chwilę Niemcy zajmują 5. miejsce pod względem ilości osób chorych na koronawirusa (za Chinami, USA, Włochami, Hiszpanią).
Zdiagnozowano pozytywnie 22 364 osób, z czego zmarło zaledwie 84. W Hiszpanii dla porównania przy liczbie zakażonych 25 496 - zmarło 1381 chorych. W Niemczech każdy może się przebadać na obecność koronawirusa.
"Mimo tego, że nigdy jeszcze czegoś takiego nie doświadczyliśmy, musimy pokazać, że umiemy działać z sercem i racjonalnie, a tym samym ratować życia. Zależy to od absolutnie każdego z nas, bez wyjątków" - mówiła w orędziu kanclerz Niemiec Angela Merkel, dodając, że Niemcy posiadają jedną z najlepszych w Europie służb zdrowia.
Drive test
W Niemczech jest coraz więcej "stacji" w których ludzie mogą się przebadać na obecność koronawirusa.
Korea Południowa jest liderem w tego typu badaniach. Ludzie podejrzani o zarażenie wirusem korony jadą na stację testową samochodami, robiony jest im rozmaz z gardła podczas siedzenia w samochodzie, a następnie jadą dalej. W Niemczech metody autotestowe są obecnie coraz szerzej rozpowszechniane.
Coraz więcej takich stacji testowych powstaje w Niemczech, ponieważ wzrasta zapotrzebowanie na testy dot. koronawirusa. Wzrasta także ryzyko infekcji w szpitalu lub w poczekalni przychodni.
Tego typu stacje są już m.in. w Hanowerze, Duisburgu, Bochum, Unterföhring pod Monachium lub w Brandenburgu.
Here is a video of a drive-through test station in Hannover. pic.twitter.com/8fHPUOV1Gf
— veriana (@veriana__) March 21, 2020
Jan Świderski (eksperci Wyższych Szkół Bankowych): "Testy na żądanie w Niemczech, a w Polsce nie wykonuje się testów nawet tym osobom, które zdaniem ministra Szumowskiego powinny być badane. Zaniedbania ludzi Kaczyńskiego przyczyniają się i przyczynią do masy niepotrzebnych zgonów".
Tomasz Lis ("Newsweek"): "Tak to wygląda w kraju, w którym są testy, a nie że władza mówi, że są".
W Polsce też powinny być takie testy - kciuk w górę!


Polub Polityczek.pl |
|